
Na pewno warto zainteresować się sprzętem poleasingowym w momencie kiedy nie posiadamy olbrzymiego budżetu na interesujący nas produkt. Biznesowe laptopy poleasingowe kosztują połowę tego co najtańsze nowe laptopy, a przy tym mają znacznie lepsze parametry. Nie inaczej jest z używanymi komputerami stacjonarnymi, ich koszt to nawet mniej niż połowa nowych. Przy założeniu, że mamy monitor, często takie koszta nie przekraczają 500 zł.
Ale cena to tylko jeden z wielu aspektów, dla wielu wcale nie decydujący. I myślę, że to bardzo dobrze, ponieważ, poza kosztami bardzo ważny jest przecież komfort i szybkość pracy. Niezależnie czy kupujemy laptop poleasingowy dla siebie czy np. dla swojego pracownika na pewno zależy nam na tym by praca na nim wykonywana była szybko i sprawnie. I dlatego warto zainteresować się sprzętem poleasingowym. To laptopy najwyższej klasy, stworzone do ciągłej pracy w biznesie, to oznacza, że muszą być bezawaryjne, ale również ergonomiczne. To topowe podzespoły, silne procesory z serii Intel Core i5 bądź i7. To szybkie dyski SSD, które pozwalają na uruchomienie laptopa w ciągu kilku sekund, to wreszcie duże ilości pamięci ram – niezbędnej dzisiaj do swobodnej obsługi przeglądarek internetowych. Sam pisząc ten tekst mam otworzone – na szybko licząc – szesnaście okienek w przeglądarce, Worda i program do słuchania muzyki, a nie czuję, żeby mój laptop w ogóle się chociażby zrobił cieplejszy.
Poza ceną i niezawodnością warto wspomnieć o legalnym systemie Windows 10, który sprawia, że taki laptop mogę używać zarówno prywatnie jak i w pracy, ponieważ od amso.pl dostaję licencję „for refurbished PC”, a to oznacza, że nikt nie wciska mi kitu o legalności systemu. On po prostu jest w stu procentach legalny i nie ma tutaj żadnego pola do dyskusji. Doskonałe rozwiązanie dla każdego, kto nie chce się przejmować takimi rzeczami jak licencje w swojej firmie. Kupujesz laptopa – działasz.
Kolejny aspekt to gwarancja, która na używany sprzęt często jest pokraczna, krótka i może zniechęcić do zakupu. Cóż, wybierając sprawdzonych sprzedawców jak amso.pl nie ma takiej możliwości. Dostajesz 12 miesięcy gwarancji w cenie z możliwością rozszerzenia do nawet czterech lat. I nikt mi nie powie, że nie są pewni tego co sprzedają. A serwis? Realizują w 14 dni roboczych, co w przypadku nowego sprzętu jest rzadkością.
Wisienka na torcie – przynajmniej w przypadku laptopów – jest czas pracy na baterii, który w zależności od laptopa oscyluje od minimum jednej godziny po zakres od 5 do 7 godzin w przypadku najlepszych ultrabooków.
Ale laptopy to nie jedyny sprzęt jaki można kupić. Poleasingowe monitory, używane komputery stacjonarne, używane smartfony czy myszki i klawiatury to wszystko jest w asortymencie sklepu. Na pytanie więc czy warto trzeba odpowiedzieć to zależy. Jeżeli ktoś ma fundusze na nowy sprzęt z gwarancją next bussines day, pewnie nie, ale dla większości, zakup używanego sprzętu jest doskonałą alternatywą do kiepskiej jakości sprzętu nowego.