Czy warto zainteresować się sprzętem poleasingowym?

Na początek możne zacznijmy od tego, czym jest laptop czy komputer poleasingowy. Jest to sprzęt IT, biznesowy, używany wcześniej, z reguły przez wielkie korporacje czy firmy państwowe. Po okresie leasingu czyli około trzech lat taki sprzęt trafia do firm specjalizujących się w sprzedaży ich do mniejszych odbiorców. Co jest ważne, firmy wyspecjalizowane w sprzedaży poleasingowego sprzętu IT przed wysłaniem go do klienta końcowego, weryfikują jego stan, serwisują i poprawiają wszystko co mogłoby sprawić, że jego użyteczność by zmalała. Taką firmą bez wątpienia jest amso.pl, firma z ponad 11 letnią tradycją w sprzedaży sprzętu używanego. I u takich sprawdzonych dostawców polecam kupować ponieważ w sieci roi się od ludzi, którzy żerując na ludzkiej niewiedzy wykorzystują każdy aspekt tej specyficznej branży dla własnych korzyści. Przy okazji tego artykułu skupię się jednak tylko na rzetelnych sprzedawcach takich jak wyżej wspomniane amso.pl. Odpowiedzmy więc w końcu na pytanie, czy warto kupić komputery poleasingowe?

Na pewno warto zainteresować się sprzętem poleasingowym w momencie kiedy nie posiadamy olbrzymiego budżetu na interesujący nas produkt. Biznesowe laptopy poleasingowe kosztują połowę tego co najtańsze nowe laptopy, a przy tym mają znacznie lepsze parametry. Nie inaczej jest z używanymi komputerami stacjonarnymi, ich koszt to nawet mniej niż połowa nowych. Przy założeniu, że mamy monitor, często takie koszta nie przekraczają 500 zł.

Ale cena to tylko jeden z wielu aspektów, dla wielu wcale nie decydujący. I myślę, że to bardzo dobrze, ponieważ, poza kosztami bardzo ważny jest przecież komfort i szybkość pracy. Niezależnie czy kupujemy laptop poleasingowy dla siebie czy np. dla swojego pracownika na pewno zależy nam na tym by praca na nim wykonywana była szybko i sprawnie. I dlatego warto zainteresować się sprzętem poleasingowym. To laptopy najwyższej klasy, stworzone do ciągłej pracy w biznesie, to oznacza, że muszą być bezawaryjne, ale również ergonomiczne. To topowe podzespoły, silne procesory z serii Intel Core i5 bądź i7. To szybkie dyski SSD, które pozwalają na uruchomienie laptopa w ciągu kilku sekund, to wreszcie duże ilości pamięci ram – niezbędnej dzisiaj do swobodnej obsługi przeglądarek internetowych. Sam pisząc ten tekst mam otworzone – na szybko licząc – szesnaście okienek w przeglądarce, Worda i program do słuchania muzyki, a nie czuję, żeby mój laptop w ogóle się chociażby zrobił cieplejszy.

Poza ceną i niezawodnością warto wspomnieć o legalnym systemie Windows 10, który sprawia, że taki laptop mogę używać zarówno prywatnie jak i w pracy, ponieważ od amso.pl dostaję licencję „for refurbished PC”, a to oznacza, że nikt nie wciska mi kitu o legalności systemu. On po prostu jest w stu procentach legalny i nie ma tutaj żadnego pola do dyskusji. Doskonałe rozwiązanie dla każdego, kto nie chce się przejmować takimi rzeczami jak licencje w swojej firmie. Kupujesz laptopa – działasz.

Kolejny aspekt to gwarancja, która na używany sprzęt często jest pokraczna, krótka i może zniechęcić do zakupu. Cóż, wybierając sprawdzonych sprzedawców jak amso.pl nie ma takiej możliwości. Dostajesz 12 miesięcy gwarancji w cenie z możliwością rozszerzenia do nawet czterech lat. I nikt mi nie powie, że nie są pewni tego co sprzedają. A serwis? Realizują w 14 dni roboczych, co w przypadku nowego sprzętu jest rzadkością.

Wisienka na torcie – przynajmniej w przypadku laptopów – jest czas pracy na baterii, który w zależności od laptopa oscyluje od minimum jednej godziny po zakres od 5 do 7 godzin w przypadku najlepszych ultrabooków.

Ale laptopy to nie jedyny sprzęt jaki można kupić. Poleasingowe monitory, używane komputery stacjonarne, używane smartfony czy myszki i klawiatury to wszystko jest w asortymencie sklepu. Na pytanie więc czy warto trzeba odpowiedzieć to zależy. Jeżeli ktoś ma fundusze na nowy sprzęt z gwarancją next bussines day, pewnie nie, ale dla większości, zakup używanego sprzętu jest doskonałą alternatywą do kiepskiej jakości sprzętu nowego.